20 września 2015 #Piaskiemwraka - Od mola do mola...
Kiedy maszerowaliśmy gdyńskim odcinkiem plaży, podczas zimowego marszu Piaskiem w raka, przyłączyło się do nas ponad 100 osób, a licząc pojedyncze odcinki, zapewne i więcej. Pamiętacie pewnie poranną wędrówkę z Mechelinek w towarzystwie gdyńskich Ratowników WOPR oraz powitanie na bulwarze w Gdyni. Wiele osób mówiło wtedy, że ten marsz dał im motywację do wyjścia z domu i wspólnego spaceru, choć kawałek brzegiem morza. To natchnęło mnie nowym pomysłem, który na "gorąco" udało się omówić z Prezydentami Gdyni i Sopotu. Konkluzja była taka, że dobrze byłoby zorganizować dzień aktywności, nawiązujący do zimowej akcji, zapraszając do wspólnego marszu mieszkańców trójmiejskiej aglomeracji. Będzie to coroczny marsz na odcinku od mola w Gdyni Orłowie, przez molo w Sopocie, na molo w Gdańsku Brzeźnie kończąc.
Wydarzenie nazwaliśmy "Od mola do mola - Piaskiem w raka". Każda rejestrująca się osoba, opłacała start-cegiełkę w wysokości 10 złotych. Przygotowaliśmy profesjonalne numery startowe oraz małe upominki. Wystartować można było w Gdyni lub Sopocie. Meta była w Gdańsku.
20 września, na pierwszej edycji stawiło się niemal 500 osób, które razem z nami postanowiły połączyć przyjemne z pożytecznym i wystartować na odcinku około 10 km plażą wzdłuż morza. Liczba osób, zdecydowanie przerosła nasze przewidywania, co nas niesamowicie cieszy i daje motywację do dalszych działań. Na pewno w przyszłym roku wystartujemy ponownie.
Takie wspaniałe akcje, Wasze zaangażowanie, wsparcie, słowa uznania i docenienie tego co robimy dają mnóstwo energii do kolejnych działań. Przecież dzięki temu, będziemy mogli spełniać kolejne dziecięce marzenia. Każde nowe i czekające. Super energia i super motywacja. A po głowie chodzą już kolejne, nowe pomysły... Ale o tym następnym razem.
Za niniejszą akcję, wielkie podziękowania dla Ośrodków Sportu i Rekreacji Gdyni, Sopotu i Gdańska, bez których nie udało by się wszystkiego tak sprawnie zorganizować.
Za niniejszą akcję, wielkie podziękowania dla Ośrodków Sportu i Rekreacji Gdyni, Sopotu i Gdańska, bez których nie udało by się wszystkiego tak sprawnie zorganizować.
Nasze przypinki na ukończenie marszu
Dziki oddział też się pojawił
Powodzenia życzy nam najbardziej popularny Prezydent w Polsce...
Wywiady, wywiady, wywiady....
Bez Wolontariuszy nic by się nie udało...
Rozgrzewka z Tyger GYM
No i START!
Puchatek i spółka też szli
W Sopocie włączyli się do rozgrzewki nie tylko maszerujący...
A po marszu już tylko kąpiel dla ochłody...
Komentarze
Prześlij komentarz