6 listopada 2017 #Piaskiemwraka Biegiem przez życie...

Gdy w kwietniu startowałem w Orlen Warsaw Marathon, w hali expo można było na stoisku Asics spotkać legendę polskiego maratonu i polskiego biegania w ogóle - Jurka Skarżyńskiego. Wtedy mogłem spędzić z nim trochę czasu, porozmawiać, a także przejrzeć dwie książki, które wydał. W ferworze walki i wizyt na innych stoiskach, książek nie kupiłem. Obiecałem sobie jednak, że jeśli taka okazja się jeszcze pojawi, kupię te dwie super pozycje. 
Piszę, że super ponieważ już je mam, więc miałem okazję jedną przeczytać, a drugą solidnie przejrzeć. 
Jerzy Skarżyński to naprawdę człowiek-legenda, wieloletni zawodnik z rekordem życiowym w okolicach 2:11 na dystansie maratońskim. Do tego bardzo sympatyczna osoba o niesamowitej wiedzy, którą przeniósł na kartki książki. 
Jedna to "kniżka" o objętości ponad 500 stron, która powinna być obowiązkową pozycją każdego kto zaczyna przygodę nie tylko z bieganiem, ale w ogóle ze sportem. Nie tylko też bardziej intensywnym, ale aktywnością fizyczną w ogóle. I to w każdym wieku. Druga to nieco bardziej zaawansowany podręcznik treningu biegowego, zawierającego plany na różne dystanse i różne czasy. 
Piszę o tym, bo sam szukając kilka lat temu wiedzy na temat biegania, przeglądałem wiele stron internetowych, czytałem książki i różne inne materiały, ale tak kompleksowej książki nie znalazłem. A o tych, choć słyszałem, nie natknąłem się w księgarniach, bo można je w zasadzie kupić jedynie na takich imprezach lub wysyłkowo, bezpośrednio ze strony Jurka. 

Dlaczego o tym piszę? Bo wiele osób sięga po bardziej specjalistyczną wiedzę (lub w ogóle o wiedzę...) dopiero gdy początkowy progress osiągów maleje i chcemy je podkręcić (pół biedy), albo wtedy gdy dosięga nas kontuzja (niestety...). 
A prawda jest taka, że powinniśmy czytać o podstawach na samym początku. Jak nie biegać, jak zacząć, jak wejść na poziomy dające bazę do normalnego biegania, jak się rozgrzewać, jak rozciągać, generalnie jak unikać kontuzji. Bo osiągi to jedno, ale na nic się one nam zdadzą, jeśli złapiemy kontuzję, o którą na początku bardzo łatwo, co może nas to wykluczyć na długi lub bardzo długi okres.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

29 grudnia 2014 #piaskiemwraka - moralne wsparcie i nie tylko...

11 listopada 2018 #Piaskiemwraka - Dla Niepodległej...

3 marca 2021 #Piaskiemwraka - Z Nowym Rokiem, nowym krokiem...