10 września 2016 #Piaskiemwraka - Koniec świata nudnych biegów...

Treningów tak jakby ciąg dalszy, bo apetyt rośnie w miarę jedzenia. Runmageddon, bo o nim dziś mowa reklamuje się hasłem "koniec świata nudnych biegów" i coś w tym jest. Na pewno nie można o nim powiedzieć, że jest nudny... Bieg jest tu w zasadzie dodatkiem do licznych przeszkód, od tych niezbyt trudnych, jak bieg po oponach, po naprawdę wymagające, jak czołganie się pod wzniesienie, mając tuż nad sobą drut kolczasty. Do tego, skoki przez wodę, przeciskanie się pod oponami, pokonywanie przeszkód w postaci ścianek, aż w końcu skok do kontenera wypełnionego wodą z lodem. 





Z pewnością jest to ten rodzaj aktywności, który albo się pokocha, albo znienawidzi i już nigdy nie będzie się chciało w nim wystartować. Ja spróbowałem w zeszłym roku od nocnej edycji i od razu stwierdziłem, że to jest to! Oczywiście nie jestem fanatykiem i nie jeżdżę na każdą z imprez, ale skoro pojawili się w Gdyni, nie mogłem sobie odpuścić. Tym bardziej, że chętny na start był mój Syn, więc biegliśmy razem i to od razu w Classicu, czyli dłuższym, bo 12 kilometrowym biegu z ponad 50 przeszkodami. Teren wymagający, niemal cały czas biegnący morenowymi wzgórzami, więc zbiegów i podbiegów było chyba więcej niż w górskich edycjach. Dość powiedzieć, że suma przewyższeń wyniosła 660 m. Dla przykładu, lipcowy Ultra Trial, który opisywałem już w tym blogu, miał 1500 m na odcinku niemal 70 kilometrów. 









Nie chciałbym za bardzo Was zanudzać i zbyt obszernie opisywać tego co się tam działo, bo można to przeczytać na stronie organizatora. Nie mniej, jeśli ktoś chce spróbować czegoś innego, sprawdzić w boju i nieco sponiewierać, to jest impreza dla niego. Można spróbować na krótszym dystansie 6 km rozgrywanym w dzień lub w nocy. Najdłuższa jest wersja "hardcore" licząca 21 km i ponad 70 przeszkód. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

29 grudnia 2014 #piaskiemwraka - moralne wsparcie i nie tylko...

11 listopada 2018 #Piaskiemwraka - Dla Niepodległej...

3 marca 2021 #Piaskiemwraka - Z Nowym Rokiem, nowym krokiem...