Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2016

30 lipca 2016 #Piaskiemwraka - Gdyby maraton to było za mało...

Obraz
Tym razem będzie mniej akcyjnie... ale pomyślałem, że nie tylko akcjami blog stoi, a dostaję jednak od czasu do czasu maile lub telefony, od osób, które zainteresowały się i przeczytały ze względu na sport, marsz lub bieganie, więc jak ktoś chce to przeczyta, a jak nie, to usunie swój adres z newslettera... Choć mam nadzieję, że nie. Tak już mam, że jak mnie coś wciągnie to niemal na całego. Oczywiście - praca, Fundacja, nurkowanie, fotografia i jeszcze kilka innych pasji, nie da mi się w bieganiu zapomnieć, ale nie ukrywam, że całkiem mi się to przebieranie nogami spodobało.  Dlatego, gdy mój serdeczny kolega Marek, zadzwonił i spytał, czy przetruchtam z nim Trójmiejski Ultra Track, długo się nie zastanawiałem. Choć wątpliwości były...  Trasa tego malowniczego biegu na dystansie 65 km biegnie lasami i wzniesieniami w okolicach Trójmiasta. Kto nie był, może nie wie, ale są tu tereny porównywalne z górskimi. Wystarczy powiedzieć, że rozgrywane są tu nawet eliminacje do górs