9 stycznia 2015 #piaskiemwraka - podziękowanie z ciepłego fotela...
#piaskiemwraka - no to wracam do żywych... Żywych na blogu rzecz jasna. Wszystko co działo się po drodze już zostało skrupulatnie napisane, więc nie będę tego powielał. Być może opiszę część trasy swoimi oczami i tym jak to odbierałem oraz jak wspominam siedząc w cieple i wygodnym fotelu. Jeśli ktoś będzie miał wtedy jeszcze ochotę nieco o tym poczytać, to zajrzy, jeśli nie, usunie powiadomienia i zapomni o sprawie. Teraz piszę jedynie by wszystkim podziękować. Przede wszystkim Wolontariuszom, bo bez nich nie byłoby Fundacji, nie byłoby całego projektu i nigdy w życiu nie udałoby się całości tak przygotować, nagłośnić i sprawnie przeprowadzić. Przygotowania były naprawdę intensywne. Na tyle, że nie mogłem się doczekać by w końcu wyruszyć. Później już tylko szedłem i niewiele miałem na głowie. Tutaj jednak działała grupa fantastycznych ludzi, którzy sprawdzają się nie tylko jako super Wolontariusze, ale także jako zgrany, sprawny i efektywny zespół. ...